Posts Tagged 25man
Freya 25 + 3 (Hard mode)
Jak to mawiają, lepiej późno niż wcale. Po kilku próbach, które były bardzo dobrze zorganizowane, pokonaliśmy Freye. Mimo tego, że powinniśmy tego dokonac dawno temu, gratuluje obecnym.
Dzieki temu „wyczynowi” odblokowaliśmy Algalona. Mam nadzieje, że bede miał okazje w niedługim czasie napisać o jego śmierci.
Nasze wyczyny zostały uwiecznione :
PoV : Gulik (feral druid)
Edit : Sony Vegas 9.0 Platinium
Progress – Reaktywacja
Czas na krótkie podsumowanie progresu jaki poczyniliśmy po wakacyjnej przerwie, oraz kilku poważniejszych zmian jakie zaszły w The Sentenced. Pierwsze, o czym należy wspomnieć to zmiana GM’a. Po odejściu Larrego, przyszedł czas na zmianę „wodza”, a został nim jeden ze starszych Gildiowiczów – Melektaus aka Isztar. Jak widać po naszych osiągnięciach jeżeli chodzi o wątek PvE, to zmiana ta wyszła nam stanowczo na dobre – po trzech miesiącach „spania” grupy raidowej, nowemu GM’owi udało się zmobilizować naszych Pielgrzymów do czegoś więcej niż farma „Normali”, czego efekty widać poniżej :
Trial of the Grand Crusader 25 man ToC25 HM
Twin Valkyrs – 05.10.2009
Faction Champions – 24.09.2009
Lord Jaraxxus – 23.09.2009
Northrend Beasts – 23.09.2009
Obecnie wesoło wipujemy na ostanim bossie – Anubie.
Ponadto aktualnie mamy trzy grupy raidowe, które regularnie czyszczą Trial of the Grand Crusader 10 man, w tym zrobiony achievement A Tribute to Insanity (grupa melleK).
Val’anyr, Hammer of Ancient Kings
Po wielu bojach w Ulduarze oraz zbieraniu fragmentów, które jak na złość wypadały niezwykle rzadko, UDAŁO SIĘ! MAMY VAL’ANYRA! Szczęśliwym posiadaczem tej legendarnej broni jest niejaki Mistrall (Shaman), dla wielu znany jako Młody. Serdecznie gratulujemy!
Mimiron 25 hard owned
W środę nasza grupa raidowa dla odmiany postanowiła wybrać się do Ulduaru na Mimirona hard mode, do którego były już podejścia w zeszłym resecie, a którego zabicie było nam potrzebne w celu skompletowania klucza na Algalona x25. Po wielu próbach udało się w końcu ubić robota i jesteśmy o krok bliżej do celu, choć przed nami jeszcze Freya 🙂
Odwiedziny u Val’kyr Twins
Nowy reset, nowy event w ToC, a wiec nowe wyzwanie…niestety nie. Nowa walka którą blizz nam zaoferował – Val’kyr Twins, okazała się równie trudna jak poprzednie eventy w „Trial of the Crusader”. Co to oznacza? To że cała przygoda z tym eventem zakończyła się po dwóch próbach i rozdaniu nowych epaxów. Widać że nie ma co liczyć na jakiekolwiek wyzwanie na normal mode’ach. Czekamy więc wszyscy na nowe eventy w wydaniu Hard.
Warto zaznaczyć, że w miniony weekend odbył się BlizzCon, a na nim Blizzard ujawnił wiele szczegółów dotyczących nowego dodatku – „World of Warcraft: Cataclysm”.
Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z zapowiedziami prezentowanymi na BlizzCon’ie, zapraszamy do poczytania o nich w nowym dziale ‚cataclysm’ w zaprzyjaźnionym z nami serwisie Black Wing’s Lair
Zwiedzanie „Trial of the Crusader” cz.3
Zgodnie z zapowiedziami z początkiem nowego resetu poszliśmy zobaczyć nowy event w „Trial of the Crusader”. Z nadzieją na zobaczenie jakiegoś strasznego eventu, na którym będziemy mieli możliwość dłużej powipować, przypomnieliśmy sobie poprzednie 2 eventy, które pokonaliśmy w poprzednich tygodniach.
Pierwszy pull – trochę przypadkowy, zapowiadał dość chaotyczną walkę. Po pierwszej próbie, omówieniu co który mobek robi, rozpoczęliśmy podejście nr. 2. Okazało się że niestety…ale to było ostatnie podejście tego wieczora. Chaos udawało się dość sprawnie opanować i po kilku minutach walki kolejny – trzeci już event w nowej instancji można wpisać do zaliczonych. Znów trzeba nam czekać kolejny tydzień aby zobaczyć co Blizzard zamierza dać nam dalej. Miejmy nadzieję że będzie to coś więcej niż tylko ‚free epax’.
Mały powrót progressu
Chociaż wszystkim wciąż wakacje w głowie, widać ze zmierzają one ku końcowi. Najlepszym tego dowodem była wczorajsza wizyta w Ulduarze.
Zmotywowani przez Ebiego podczas czyszczenia trashy ( cyt. „Co za retardy!”, „Gdzie jest heal!”, „Jeszcze raz i kończymy raid!” ), zaczęliśmy walkę z Generałem Vezaxem. Wszyscy przygotowani na kolejne godziny wipów się zawiedli, boss padł w pierwszej próbie tego wieczoru.
Po kilku minutach śmiechu i powtarzaniu „jakie truuudne”. na celowniku znalazł się Yogg-Saron, ale żeby nie nudzić się przez resztę wieczora Oficerowie stwierdzili ze easy-mode odpada i poćwiczymy go bez pomocy Mimirona. RL kazał to tak i robimy. Po kilku próbach udało się pokonać YS+3.
Dziś nas czeka wizyta w Argent Colloseum, a tam kolejny nowy event „The Faction Champions” – liczymy na większe wyzwanie niż to co było nam dane zobaczyć przy dwóch wcześniejszych walkach w tej instancji.
Najnowsze komentarze